TOP 10 ZNANYCH DRUŻYN

1. Golden State Warriors

Jeśli do drużyny, która poprzedni sezon zakończyła z rekordowym bilansem (73-9) dokłada się jednego z trzech najlepszych koszykarzy świata, to jaki może być efekt? Na papierze Warriors są nie tylko najlepszą ekipą w tym sezonie NBA, ale jedną z najlepszych w historii koszykówki. Jeśli Steve Kerr umiejętnie wkomponuje Duranta, trudno wyobrazić sobie, by ktokolwiek mógł ten zespół powstrzymać. Zdecydowany numer jeden.

2. Cleveland Cavaliers

W normalnych okolicznościach mistrzowie NBA (których na dodatek nie opuścił żaden istotny zawodnik) powinni podobny ranking zamykać. Okoliczności normalne jednak nie są, co LeBrona Jemsa i spółkę najpewniej wyłącznie mobilizuje. Znów nikt nie daje im większych szans na końcowy triumf, znów mogą zadziwić świat. Dopóki mają w składzie najlepszego koszykarza świata, wszystko jest możliwe.

3.Los Angeles Clippers

Jeśli zdrowie dopisze, to zespół z Chrisem Paulem, Blake'em Griffinem i DeAndre Jordanem jest wręcz skazany na zajście wysoko. Ogrom talentu i niezła ławka rezerwowych sprawiają, że z koszykarzami Doca Riversa znów trzeba się liczyć.

4.San Antonio Spurs

Mają najlepszego trenera (Gregg Popovich) i najlepszego obrońcę (Kawhi Leonard) w lidze. Odejście Tima Duncana oczywiście boli, ale za niego przyszedł nieco młodszy i nieco lepszy (oczywiście w porównaniu do Duncana z dwóch poprzednich sezonów) Pau Gasol. Martwi wyraźny regres Parkera i Ginobiliego, ale nie ma wątpliwości, że w decydujących momentach sezonu stać ich będzie na "jeszcze jeden taniec"...

5.Toronto Raptors

Finał konferencji Wschodniej w poprzednim sezonie miał być końcem ich drogi, ale - jak się okazuje - może być dopiero początkiem. Wbrew powszechnemu przekonaniu, w zespole został bowiem jeden z jego najważniejszych elementów - DeMar DeRozan. Z nim, Kyle'em Lowrym i zdrowym DeMare'em Carrollem Raptors znów powalczą nawet o pierwsze miejsce i rozstawienie w fazie play-off.

6.Utah Jazz

Mają jedenastu graczy zdolnych do gry na wysokim lub najwyższym poziomie. Świetny duet podkoszowych (Gobert, Favors), mocny obwód i bardzo dobry trener - to przepis na sukces. Czy już w tym sezonie?

7.Boston Celtics

Brad Stevens już teraz uznawany jest za jednego z najlepszych trenerów w NBA. Z młodym składem dwa razy z rzędu awansował do fazy playoff, gdzie ostatnio "urwał" dwa mecze Atlancie Hawks. Teraz ambicje są znacznie większe: latem zatrudniono Ala Horforda, który ma dodać niezbędny Celtom "gwiazdorski" czynnik. Wraz z Isaiahem Thomasem stworzy jeden z najciekawszych duetów rozgrywający-center w całej NBA.

8.Memphis Grizzlies

Nowy trener, nowe wyzwania i... ten sam skład. Mike Conley dostał przed kilkoma miesiącami najwyższy kontrakt w NBA, do Memphis ściągnięto też Chandlera Parsonsa, a stara gwardia z Gasolem, Randolphem i Allenem na czele ma sprawić, by na parkietach w Memphis wciąż zamiast Elvisa grał ciężki rock.

9.Houston Rockets

Mike D'Antoni po raz ostatni został obdarzony takim zaufaniem, gdy prowadził Phoenix Suns ze Steve'em Nashem i Amare Stoudemire'em do finałów konferencji. James Harden Nashem co prawda nie jest, ale ma mnóstwo innych talentów. Skład Rockets w pełni poświęcono projektowi nowego szkoleniowca - nie będzie więc za dużo obrony, będzie za to sporo punktów i atak, atak, atak.

10.Portland Trail Blazers

Odejście LaMarcusa Aldridge'a miało pogrążyć ich na co najmniej kilka lat, a tymczasem Trail Blazers nieoczekiwanie weszli do fazy play-off. Z Damianem Lillardem na rozegraniu i sporą dawką talentu na każdej pozycji gracze z Portland znów powalczą o najwyższe cele.